poniedziałek, 25 maja 2015

Odpuszczam

Odpuszczam sobie. Koniec z ciągłym przejmowaniem, uważaniem na siebie i układaniem planów pod moją ciążę, której na razie nie ma. Zrozumiałam, że muszę po prostu żyć normalnie, bo inaczej zwariuje. Nie chcę już liczyć dni cyklu i czekać na termin miesiączki z nadzieją, że może tym razem się udało. Co ma być to będzie. Muszę na jakiś czas sobie odpuścić.

Napisałam swoje CV i zabieram się za jego rozsyłanie. Dzisiaj byłam u mojej Pani Dyrektor zapytać jej się, czy są szanse, żeby coś się zmieniło w mojej sprawie. Niestety nic takiego się nie zapowiada. Wręcz przeciwnie, możliwe, że będzie musiała zwolnić jedną osobę. Chyba w złą godzinę powiedziałam to, że chcę coś zmienić, bo Pani Dyrektor stwierdziła, że jeżeli znajdę sobie coś lepszego to nie mam się zastanawiać. Także jeśli rzeczywiście będzie musiała kogoś zwolnić to czuję, że tą osobą mogę być ja, skoro i tak chcę zmienić pracę. Zmęczona jestem sytuacją panującą w mojej obecnej pracy i chciałabym to zmienić, ale z drugiej strony trochę mi przykro, że po 7 latach pracy nadal nic się w niej nie zmienia. Liczyłam i wiązałam nadzieję z tą placówką. Niestety jeżeli chcę się rozwijać to nie jest to możliwie w tym miejscu. Zobaczymy czy w ogóle będzie jakiś odzew po złożeniu CV.

Postanowiłam również, że zakładam na zęby aparat ortodontyczny. Myślę o nim już od jakiegoś czasu, ale jakoś zawsze odkładałam to na później. Znalazłam ortodontę i pierwszą wizytę mam 16 czerwca. Razem ze mną jedzie mój brat i szwagierka, także sama nie będę aparatką;)

Czuję się trochę lepiej niż ostatnio. Muszę zmienić nastawienie i inaczej zacząć się zachowywać. Po prostu żyć normalnie bez ciągłego czekania na to, co się wydarzy i układania wszystkich planów pod moja przyszłą ciążę.

2 komentarze:

  1. Trzymam kciuki, żeby na lepsze udało zmienić się to, co zmiany wymaga.
    I niedługo powitam Cię w klubie aparatek. Ja górny łuk mam ponad miesiąc. Cieszę się, że się zdecydowałam i nie odkładałam na później, np. na po ciąży. Skoro nie wiadomo kiedy się uda, trzeba korzystać z dnia codziennego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację, dlatego postanowiłam nie odkładać planów na po ciąży;)

    OdpowiedzUsuń